MARKATOR, niemiecki producent systemów znakujących, pozwalających na trwałe wyznakowanie metalu, plastiku i innych powierzchni pojawił się na zeszłorocznych targach Blechexpo w Stuttgarcie z szerokim asortymentem produktów. Firma oferuje zarówno znakowarki ręczne, jak i stołowe. Dirk Reinemuth, dyrektor zarządzający firmy Markator porozmawiał z nami o trendach na rynku znakowania, nowych produktach, innowacjach i celach strategicznych firmy.

BLECHEXPO

Trendy na rynku

Potrzeba szybkiego, trwałego i ekonomicznego znakowania części przemysłowych jest bardzo duża, niemal każdy produkt wymaga znakowania np. numeru części albo numeru seryjnego, kodu VIN, logotypu firmy czy kodu Data Matrix.

„Znakowanie staje się coraz ważniejsze i coraz bardziej potrzebne przedsiębiorcom. Użycie kodów Data Matrix, kodów 2d odczytywanych przez kamerę, stale wzrasta. Ponadto jest to coraz szybszy proces, a to poszerza ilość zastosowań naszych urządzeń. Nasi klienci to zarówno małe firmy jak i wielkie przedsiębiorstwa z branży automotive czy przemysłu stoczniowego. Słowem, każdy, kto potrzebuje znakowania. Połowa naszych produktów trafia na rynek produkcji i transportu. Nasi klienci potrzebują szybkich, niezawodnych znakowarek, które mają możliwość znakowania dużej ilości części. Pożądane jest również głębokie, silne znakowanie oraz mobilność i elastyczność (zapewniają je urządzenia FlyMarker).” – powiedział dyrektor Reinemouth.

FlyMarker mini

Podczas targów Blechexpo MARKATOR mocno skupiał się na pokazie możliwości znakowarek FlyMarker. Zalety ręcznej, zasilanej baterią znakowarki przedstawił nam Dirk Reinemouth:

„Urządzenia FlyMarker mają zintegrowaną klawiaturę z wyświetlaczem LCD i działają bezprzewodowo, co zapewnia mobilność i pozwala znakować przede wszystkim elementy o wielkich gabarytach. Ale można też z nich korzystać jak ze znakowarek stołowych, dzięki specjalnej kolumnie. Taka kombinacja zalet obu typów urządzeń to doskonałe rozwiązanie! Korzystanie z mobilnej znakowarki przyda się przy znakowaniu dużych części – korzystanie z kolumny pozwala dokładnie znakować małe elementy. Sukcesywnie ulepszamy i rozwijamy produkty FlyMarker. Chcemy, żeby były jak najbardziej przydatne i przyjazne dla użytkowników.” – powiedział dyrektor Reinemouth.

Kolejnym rozszerzeniem urządzenia FlyMarker mini jest bateria o większej sile. 5,2Ah to moc pozwalająca baterii działać trzykrotnie dłużej. Zasilany baterią FlyMarker mini jest przeznaczony głównie do znakowania dużych, nieruchomych powierzchni. Obok liter i cyfr może też wybijać logotypy, symbole testowe, kody Data Matrix.

„Zależnie od cech materiału i potrzeb można dostosować siłę i głębokość znakowania. W pamięci urządzenia można zapisać kilkaset wzorów znakowania, logotypów. Oczywiście, dostępne są różne wersje językowe znakowarki.” – powiedział pan Reinemuth.

Dyrektor Reinemuth zademonstrował jak szybko i łatwo przekształcić swoją znakowarkę mobilną w stołową, co pozwala na łatwe znakowanie małych elementów. Specjalna dźwignia dociskająca i dwie prowadnice pozwalają na sprawne umieszczenie znakowarki, regulację odległości igły znakującej i błyskawiczne rozpoczęcie pracy urządzenia. Podstawa kolumny pozwala umieszczenie płytki mocującej, która pozwala ustabilizować pozycję znakowanego elementu.

Znakowarki FlyMarker mogą być użyte na większości materiałów (o grubości do 63 HRC), takich jak włókno szklane, aluminium, plastik, tytan, a ich możliwości zwiększa wyposażenie w różne rodzaje igieł.

Cele i plany na następny rok

„Rok 2017 był dla nas udany. Zwiększyliśmy przychody o ponad 20%. Przewidujemy, że 2018 rok będzie równie dobry. Naszym celem jest to, żeby wraz z szybkim rozwojem firmy utrzymać wysoki standard naszej pracy. Jesteśmy bardzo dumni ze znakowarek MARKATOR i FlyMarker. W tej chwili sprzedajemy nasze produkty do 40 krajów. Większość naszych klientów jest z Europy, ale spore sukcesy odnosimy też w Stanach Zjednoczonych. Powodzeniem wśród Amerykanów cieszą się zwłaszcza znakowarki ręczne. Za Atlantykiem pojawiliśmy się z naszymi produktami podczas targów FABTECH w Chicago w 2017 roku.”

Jednym z celów MARKATORA jest wypuszczenie na rynek kolejnych urządzeń w ciągu trzech-czterech lat. Firma specjalizuje się w tworzeniu produktów do znakowania i grawerowania i zamierza pozostać w tej branży, bo, jak stwierdził dyrektor Reinemuth, „jest jeszcze sporo do zrobienia”.

„Skupiamy się na tym, aby rósł nasz eksport, pracujemy nad nowymi funkcjami systemów znakujących oraz poszerzenie swojej oferty wśród znakowarek. Chcemy sprzedawać więcej na rynkach, które już znamy oraz eksplorować nowe rynki. Obecnie rozwijamy nasze kontakty z USA, Japonią i Chinami. Aktywnie szukamy pośredników i dystrybutorów w poszczególnych azjatyckich państwach.” – skończył Dirk Reinemuth.